Aktualności

W Niedzielę Miłosierdzia Bożego, 27 kwietnia 2025 roku, w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Grudnej Górnej odbyła się uroczystość konsekracji kościoła parafialnego, połączona z odpustem. Był to dzień głębokiej wdzięczności wobec Boga za dar wspólnoty, wiary i świątyni, która przez lata budowała duchową tożsamość mieszkańców. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż, który także wygłosił homilię i dokonał konsekracji świątyni.

Wdzięczność za wielkie dzieło

Na początku Eucharystii przedstawiciele parafii powitali biskupa, wyrażając radość i wzruszenie z powodu długo wyczekiwanej uroczystości. W swoich słowach podkreślili, że kościół, który zbudowali, jest owocem modlitwy, ciężkiej pracy, ofiarności i wiary wielu pokoleń. Wskazano także na zaangażowanie obecnego proboszcza, ks. Zygmunta Ogórka, który w ostatnich latach kierował intensywnymi pracami remontowymi i przygotowawczymi. W ręce księdza biskupa parafianie przekazali klucze do świątyni, powierzając następcy apostołów pieczę duchową nad ich parafią.

Obecność Twoja podkreśla, że akt ten dokonuje się nie tylko w ramach parafii, ale w ramach całego kościoła. Niech od dziś na wieki przy Twoim udziale ta nasza świątynia staje się domem Bożym na Jego chwałę. – powiedzieli przedstawiciele parafii.

Następnie ks. proboszcz przybliżył historię parafii — od powojennych początków duszpasterstwa w kaplicy, przez budowę świątyni w latach 80., aż po wieloetapową modernizację i inwestycje w ostatnim czasie. Wspominał liczne osoby, które swoim trudem, modlitwą i ofiarnością przyczyniły się do powstania tego miejsca modlitwy.

Przybyliśmy się tutaj dzisiaj, aby stanąć przed Bogiem, aby wyśpiewać hymn uwielbienia i dziękczynienia za wielkie dzieła, które nam uczynił, za błogosławieństwo, za wielki dar tej świątyni i za dar ludzkiej pracy. – mówił ks. proboszcz

Na początku Eucharystii biskup Andrzej Jeż wyraził wdzięczność Bogu za dar świątyni i za trud oraz poświęcenie wielu osób, które przyczyniły się do jej powstania i odnowienia.

Uwielbiamy Boga za ten dar naszej świątyni, za dar wysiłku, pracy tylu osób. I modlimy się, aby ta świątynia przerzucała pomosty następnym pokoleniom ku Bogu. Aby nasza miejscowość rozrastała się pod każdym względem i abyśmy byli silną wspólnotą wiary, gdzie zwłaszcza w naszym kościele, w naszych rodzinach, domowych kościołach dokonuje się nasze zbawienie, nasz powrót do tego, z którego wszyscy wychodzimy. – mówił.

Msza Święta sprawowana była w intencji tych, którzy już odeszli do wieczności i w różny sposób przyczynili się do rozwoju parafii. Biskup modlił się także za młode pokolenie, prosząc, by przejęło wielki dar wiary i przekazało go kolejnym generacjom.

Miłosierdzie Boże drogą do zwycięstwa

W swojej homilii biskup Andrzej Jeż odniósł się do głębokiego znaczenia konsekracji kościoła w kontekście przeżywanej Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Wskazał, że obecne czasy, pełne niepokoju, wojen i podziałów, przypominają sytuację uczniów zamkniętych w wieczerniku po śmierci Chrystusa — pełnych lęku, niepewności i obaw o przyszłość.

Te obawy i lęki, jakie wtedy spowijały ich serca, zostały rozproszone przez zmartwychwstałego Chrystusa. Również pośród nas, we wspólnocie Kościoła, szczególnie podczas sprawowania Eucharystii jest obecny zmartwychwstały Chrystus. – powiedział biskup Andrzej

Hierarcha zauważył, że siła chrześcijanina nie wypływa z przewagi militarnej czy politycznej, ale z mocy miłosierdzia — siły, która zwycięża nienawiść, podziały i egoizm. Nawiązując do obrazu Jezusa Miłosiernego, przypomniał, że Boże miłosierdzie jest odpowiedzią na kryzysy współczesnego świata i nadzieją dla każdego człowieka.

Nasze czasy wydają się być tym momentem w dziejach ludzkości i Kościoła, gdy właśnie miłosierdzie Boże zdobywa dusze ludzkie. Zaufanie Bożemu miłosierdziu wlewa w nasze serca nadzieję, że w ostatecznym rozrachunku wszystko będzie dobrze. Że choć wydaje się czasem, iż zło, grzech, nienawiść i cierpienie tryumfują, to jednak jest to tryumf chwilowy, bo ostatecznie to Boże miłosierdzie zwycięży świat i zatryumfuje. – dodał biskup

Podkreślił także znaczenie sakramentu pokuty jako miejsca szczególnego spotkania z Bożym miłosierdziem. Z radością zauważył wzrost liczby osób, szczególnie młodych mężczyzn, regularnie przystępujących do spowiedzi, szukających odnowy duchowej i siły do życia w wierze.

Ważnym przesłaniem homilii było wezwanie do odbudowywania wspólnot: małżeństw, rodzin, parafii, przez które często biegną linie podziałów rozbijające jedność i wprowadzające nienawiść.

Mocne małżeństwa, mocne rodziny, mocne wspólnoty, mocne parafie to jest szansa, żeby odrodzić ten świat, gdzie jest tyle nienawiści, tyle niechęci, tyle hejtu, tyle budowania chyba specjalnie tej wrogości. Musimy to pokonać mocą miłosierdzia, bo przecież Chrystus mówił do nas i mówi Bądźcie więc miłosierni, jak ojciec wasz niebieski jest miłosierny. - wzywał biskup Jeż

Na zakończenie homilii, biskup podkreślił, że konsekracja świątyni jest wezwaniem, aby również nasze serca stawały się żywymi świątyniami Bożej obecności, abyśmy swoim życiem świadczyli o miłości Boga wobec każdego człowieka. Pogratulował wszystkim parafianom tego wielkiego działa. Wspomniał i polecił Bogu tych, którzy nie doczekali dnia konsekracji i teraz uczestniczą w tej liturgii z perspektywy wieczności.

Akt konsekracji

Po homilii odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych, a następnie biskup Andrzej Jeż dokonał uroczystego aktu konsekracji świątyni i ołtarza. W tym wyjątkowym momencie złożono w ołtarzu relikwie błogosławionej Karoliny Kózkówny — młodej męczennicy, która stała się symbolem czystości, wiary i oddania Chrystusowi.

W modlitwie konsekracyjnej biskup oddał nową świątynię na wyłączną własność Boga, prosząc, aby była miejscem przemiany serc, źródłem łaski i oazą nadziei dla wszystkich wiernych.

Wspólnota wdzięczności i nadziei

Na zakończenie Eucharystii przedstawiciele parafii wyrazili szczególne słowa podziękowania ks. Zygmuntowi Ogórkowi – obecnemu proboszczowi, księdzu Marianowi Czechowi – budowniczemu świątyni, oraz ks. Markowi Kuzakowi – dziekanowi dekanatu Pilzno.