W niedzielę, 17 listopada 2024 roku, w Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie obchodzono Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 10:30 Wypominkami i Mszą Świętą w intencji ofiar wypadków drogowych, którą celebrował biskup tarnowski Andrzej Jeż. Wydarzenie to zgromadziło licznych wiernych, rodziny ofiar, a także osoby, które przeżyły tragiczne zdarzenia na drogach.
Ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium, wprowadził uczestników w modlitwę wypominkową, przypominając o tych, którzy stracili życie na drogach, oraz o ich bliskich, którzy noszą ból po stracie. Zwrócił również uwagę na potrzebę modlitwy za tych, którzy przeżyli wypadki i dźwigają ich fizyczne i duchowe konsekwencje. Podkreślił wdzięczność wobec służb ratowniczych, które codziennie walczą o życie ofiar. W swoim wprowadzeniu ks. Szostak odwołał się również do życia błogosławionej Karoliny, której 110. rocznicę męczeńskiej śmierci przeżywać będziemy już 18 listopada, ukazując jej wiarę i ufność w życie wieczne.
W czasie homilii biskup tarnowski Andrzej Jeż skupił się na duchowym znaczeniu ludzkiego życia oraz potrzebie ciągłego przygotowania na jego nieoczekiwany koniec. „Nie wiemy, ile czasu nam jeszcze zostało i kiedy śmierć przychodzi tak bardzo niespodziewanie. Uświadamia nam to wyjątkowo mocno obchodzony dziś Światowy Dzień Pamięci o ofiarach wypadków drogowych. Życie ludzkie jest kruche i w zasadzie w każdej chwili może się zakończyć.” – mówił biskup, podkreślając, jednocześnie jak ważna jest modlitwa o dar zachowania nas od nagłej i niespodziewanej śmierci. Zwrócił uwagę na konieczność pojednania z Bogiem jako najistotniejszego elementu przygotowania na śmierć, która choć nieprzewidywalna, jest nieuniknioną częścią życia człowieka.
Biskup Jeż odniósł się także do roli wiary w społeczeństwie, które coraz częściej oddala się od Boga. Przestrzegał przed zanikiem zmysłu religijnego i brakiem szacunku wobec sakramentów świętych. W obliczu wypadków drogowych i innych tragedii apelował o umożliwienie poszkodowanym dostępu do kapłanów, aby mogli pojednać się z Bogiem. „Z punktu widzenia życia wiecznego ta pomoc jest dla człowieka najważniejsza. Niestety zdarza się, że niektórzy w ogóle tego nie rozumieją, a nawet nie chcą uszanować.” – mówił biskup.
Zaapelował również do przedstawicieli służb mundurowych, aby ci w swojej pracy szanowali posługę kapłana, który chce nieść duchową pomoc poszkodowanym udzielając im sakramentów, choć niejednokrotnie spotyka się z ich strony z ignorancją. „Czasami przy wypadkach blokują oni dostęp kapłana do umierającego człowieka, mówiąc z ignorancją lub prześmiewczo, że tutaj potrzeba pomocy medyków, a nie czarów księdza. A ponieważ są tutaj osoby też mundurowe, chciałem na to zwrócić uwagę, ponieważ zdarza się to często.” – dodał biskup Jeż.
W swoim kazaniu biskup tarnowski poświęcił uwagę także znaczeniu chrześcijańskiej solidarności w obliczu cierpienia i śmierci. Podkreślił, że społeczeństwo nie może pozostać obojętne wobec tragedii na drogach, które każdego dnia odbierają życie tysiącom ludzi na całym świecie. „Trzeba ustawicznie budzić wrażliwość i czujność w naszym społeczeństwie, by nie dopuszczać do tego, że za kierownicą siada ktokolwiek po spożyciu alkoholu czy też po zażyciu jakichś używek. To jest apel skierowany najpierw do każdego kierowcy, ale to jest również apel do każdego, kto widząc, że ktoś po spożyciu alkoholu siada za kierownicą, powinien zareagować i uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić. Milczenie w takich sytuacjach jest współudziałem w zbrodni” – zaznaczył, przywołując także naukę Kościoła o odpowiedzialności za „grzechy cudze”.
Biskup Andrzej Jeż nawiązał również do 110. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. Karoliny, patronki sanktuarium, której życie było świadectwem odwagi, wiary i oddania Bogu. Przypomniał, że każdy z nas, na wzór bł. Karoliny, powinien dążyć do życia w prawdzie i miłości, co przynosi owoce nie tylko na ziemi, ale także w wieczności.
Po Mszy Świętej uczestnicy mieli okazję wysłuchać dwóch poruszających świadectw osób, które straciły bliskich w wypadkach drogowych. Jednym z nich była opowieść pani Oli. W emocjonalnych słowach dzieliła się swoją historią, wspominając syna, który zginął dwa lata temu. Pani Ola mówiła o bólu, który na zawsze pozostaje w sercu, ale także o nadziei i wsparciu, jakie otrzymuje w Sanktuarium bł. Karoliny.
W swoim świadectwie podkreśliła, jak wielką rolę odgrywa wspólnota osób, które doświadczyły podobnej straty. „Tylko tutaj, wśród innych rodziców, którzy przeżyli to samo, mogę znaleźć prawdziwe zrozumienie” – mówiła. Zwróciła uwagę na znaczenie tego miejsca jako przestrzeni wsparcia i pocieszenia oraz podziękowała za duszpasterską opiekę, którą tu otrzymuje. To właśnie dzięki takim gestom, jak stworzenie miejsca pamięci w Zabawie, osoby w żałobie mogą odnaleźć spokój i siłę do życia.
Następnie wszyscy obecni udali się w procesji pod pomnik „Przejście”, który upamiętnia ofiary wypadków drogowych. Złożono kwiaty i zapalono znicze. Uczestnicy posadzili także drzewko w Alei Pamięci, symbolizujące życie i nadzieję, oraz ustawiono krzyż z liczbą ofiar, który ma przypominać o odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drogach. W skład delegacji duchowieństwa, które brało udział w złożeniu symbolicznego Światła Pamięci, weszli:
Biskup Andrzej Jeż - biskup Diecezji Tarnowskiej,
ks. Andrzej Sułek – psycholog w Poradni Psychologicznej Stowarzyszenia „Przejście”,
ks. Damian Migacz – duszpasterz kierowców,
ks. Marek Kogut – dyrektor Ośrodka Rehabilitacji w Jadownikach,
ks. Zbigniew Szostak – kustosz sanktuarium bł. Karoliny i prezes Stowarzyszenia „Przejście”.
Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych w Zabawie był nie tylko czasem wspólnej modlitwy, ale również okazją do refleksji nad koniecznością działań zapobiegających tragediom. Biskup Jeż zaapelował o budzenie społecznej świadomości w zakresie odpowiedzialności na drogach, podkreślając, że „milczenie wobec zła jest współudziałem w jego szerzeniu”.
Zapis transmisji obchodów Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych
