Aktualności

W parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ostrowie odbyły się uroczystości 100-lecia istnienia parafii, połączone z odpustem parafialnym. Uroczystej Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, ks. bp Stanisław Salaterski. Wspólnota parafialna dziękowała Bogu za wiek obecności Kościoła w tym miejscu, za dziedzictwo wiary przekazywane przez pokolenia oraz za opiekę Matki Najświętszej, Królowej Polski.

Na początku liturgii proboszcz parafii, ks. Józef Rusnarczyk, przywitał zebranych: 

Bardzo serdecznie witam w naszej wspólnocie parafialnej księdza biskupa Stanisława, który przewodniczy tej naszej modlitwie dziękczynnej za 100 lat istnienia naszej parafii. (...) Chcemy dziękować Panu Bogu, polecać wszystkich naszych przodków, miłosierdziu Bożemu, tych, którzy budowali tę świątynię parafialną, którzy troszczą się o nią współcześnie.

Słowa uznania i wdzięczności skierował również do swojego poprzednika: 

Bardzo serdecznie witam również księdza Jana Rybosia, mojego poprzednika, który tak pięknego wieku dożywa i w całkiem dobrej formie przyjechał ze swoją siostrą, dominikanką, aby tutaj z nami się razem modlić.

W homilii biskup Salaterski przypomniał duchowe znaczenie wspólnoty parafialnej, szczególnie tej, która od początku swego istnienia związana jest z osobą Matki Bożej. Nawiązał do historii parafii i szczególnego kultu Maryi, który rozpoczął się od znaku dostrzeżonego przez wiernych w naturalnym uformowaniu mchu na lipie, przypominającego wizerunek Matki Bożej. To wydarzenie zapoczątkowało rozwój lokalnego kultu i zaowocowało budową kapliczki, a następnie świątyni.

Parafia, którą jesteście, to jest dar gromadzenia się w domu dedykowanym Panu Bogu (...). Tym bardziej, że Matka Najświętsza w głównym ołtarzu, a i świętych coraz więcej w znaku relikwii Waszej parafii przybywa, jakby chcieli razem z nią budować tutaj mocny Kościół, który wytrzyma próbę czasów – mówił bp Salaterski.

Zachęcał także do duchowej wierności Matce Bożej i do naśladowania Jej stylu życia: 

Chcemy być wierni, bo czasem i trud, i łzy, i krzyż są jedyną drogą, aby nas przysposobić do nieba (...). Matka Boża tej pokornej wierności nas uczy, stojąc pod krzyżem, trwając w bezradności, ale ufając, że u Pana Boga wszystko jest po coś.

Na zakończenie Eucharystii ks. proboszcz wyraził wdzięczność wszystkim zaangażowanym w przygotowanie jubileuszu, a szczególnie ks. Janowi Rybiosiowi za ufundowanie ornatu z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, w którym celebrował jubileuszową Mszę św.