Aktualności

Drugi dzień Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej został poświęcony rodzinom, miłości małżeńskiej oraz tym, którzy przygotowują się do powiedzenia sobie sakramentalnego TAK. Pątnikom towarzyszyła dziś bł. Rodzina Ulmów, a swoje pierwsze kazanie wygłosił rekolekcjonista pielgrzymki ks. Paweł Pająk. Mszy Świętej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej Stanisław Salaterski.

Dzisiejszy dzień jest szczególny, bo właśnie od dziś pielgrzymi szlak dzieli się na dwie części: A i B. Poranek przywitał część B Eucharystią w Sanktuarium błogosławionej Karoliny Kózkówny w Zabawie, natomiast miejscem drugiej Eucharystii było Sanktuarium Maryjne w Okulicach. Podczas liturii homilię wygłosił ks. Paweł Pająk proboszcz z Olszanki, który w tym roku podjął się misji bycia pielgrzymkowym rekolekcjonistą.

Na początku homilii pielgrzymi zmierzyli się z pytaniem o cel swojego wędrowania. Bo przecież każdy obecny na szlaku jest tu po coś, ma jakiś zamiar.

Moi drodzy, każdy z nas idzie tutaj z jakimś celem. Jeżeli coś robisz, musisz mieć uzasadnienie, wiedzieć po co to robisz. I my kochani idziemy na pielgrzymkę z jakimś zamiarem i mamy jakiś cel. – mówił rekolekcjonista.

Będąc na pielgrzymce można mieć różne intencje, często słuszne i piękne, ale nawet w takich przypadkach zagraża pątnikowi pewne niebezpieczeństwo. Kryje się ono w nas samych, bo choć nasza intencja odsyła nas do Boga i drugiego człowieka za którego się modlimy, to każdy z nas musi się zapytać, gdzie on sam jest w tym wszystkim?

Pan Jezus i Maria mówią Ci, słuchaj, Ty też jesteś ważny. Pozwól, że uzdrowię Ciebie. Pozwól, że coś w Tobie zmienię. – mówił ks. Paweł

Istotą pielgrzymiego szlaku staje się więc moja relacja z Bogiem. To przede wszystkim o mnie chodzi naszemu Stwórcy i to nas pragnie On uzdrowić i przemienić. Nawet nasze najpiękniejsze intencje nie mogą nas od tego odwieść. Pielgrzymka to czas rekolekcji, czas spojrzenia w siebie, i choć wokół pątnika rozbrzmiewa śpiew, muzyka i zabawa, to największą wartością dla Boga jesteś ty i twoja przemiana.

Tylko jesteśmy tutaj, aby wzrastać wierze i w pięknych relacjach. I dobrze. Ale Pan Jezus i Maryja chcą, abyś Ty doświadczył ich miłości i ich mocy. – mówił rekolekcjonista.

Kaznodzieja odwołał się również do znanego filmu Matrix, wskazując na przestrzeń mediów cyfrowych, która sprawia, że świat w którym toczy się nasze życie jest w coraz większej mierze cyfrowy. Jesteśmy oderwani od realnej codzienności, prawdziwych relacji – również tych rodzinnych -, a nasz czas poświęcamy na byciu on-line. Niby jesteśmy, ale tak naprawdę nas nie ma, bo choć ciało mamy tutaj, to nasze myśli i serca są w cyberprzestrzeni. Jeśli naprawdę chcemy być szczęśliwi, nie możemy sobie na to pozwolić. Jezus chce się z tobą spotkać tu. Jezus nie spotka się z tobą tam.

Na zakończenie dnia, rekolekcjonista zwrócił się do pielgrzymów z nietypową prośbą i rzucił im wyzwanie.

Moi drodzy, to jest propozycja dla was. Czy byłbyś w stanie wyłączyć transmisję danych i wi-fi i powiedzieć – Panie Jezu, ja chcę teraz spotkać siebie. Chcę nie myśleć o tym, co pomyślą inni, jak ja wrzucę filmiki. Żebyś zauważył człowieka, który idzie obok ciebie. Żebyś nawiązał relacje. […] Jesteś teraz dla Niego. Wchodź w to. Myśl, zastanawiaj się i wchodź w relację z ludźmi. Zobaczysz zupełnie nową jakość życia. I tego Ci życzę. – powiedział ks. Paweł

W dalszej części Mszy Świętej ksiądz biskup Stanisław Salaterski wezwał do ofiarowania swojej modlitwy za małżonków obecnych na pielgrzymce, a ich samych zaprosił do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich.