Aktualności
Boża obecność w środku próby: 700-lecie parafii w Pleśnej
W uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła parafia w Pleśnej świętowała swoje 700-lecie istnienia. Dziękczynnej Eucharystii przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. Poprzedziła ją swoista pielgrzymka wiary ze śpiewem „Litanii do wszystkich świętych”, od miejsca, w którym stał stary kościół, do nowego liczącego już prawie 100 lat, ze świętymi obecnymi w tej wspólnocie w postaci relikwii, a więc ze św. Janem Pawłem II, św. s. Faustyną, św. o. Pio, patronami młodzieży - św. Stanisławem Kostką i bł. Karoliną, oraz błogosławioną rodziną Ulmów, z udziałem pocztów sztandarowych, grup, stowarzyszeń, zaproszonych gości, wielu kapłanów, którzy tu kiedyś posługiwali, oraz z sąsiednich parafii, dla których Pleśna jest parafią matką, księży rodaków i sióstr stąd pochodzących oraz licznie zgromadzonych na tej historycznej uroczystości parafian
W ciągu 700 lat w pleśnieńskiej parafii, która przez sześć wieków nosiła wezwanie Wszystkich Świętych, było już kilka parafialnych kościołów. Wybudowany w 1664 roku był prawdopodobnie trzecim z kolei, poprzednie zostały bądź spalone, bądź zniszczone przez zawieruchy dziejowe. - Był to kościół drewniany, modrzewiowy, kryty i zabezpieczony łupanym gontem, długi na 26 łokci, a na 16 szeroki. Jednak dziesięć lat po jego wybudowaniu ogień zniszczył znaczną część świątyni, którą trzeba było znowu odbudować. I to się dokonało. Dzisiaj po tym kościele pozostaje tylko miejsce, bo świątynia, która tutaj była, została w 1938 roku rozebrana i 104 furmankami przewieziona do Żelichowa, gdzie służy wiernym tamtejszej parafii do dzisiaj - przypomniał proboszcz parafii Pleśna ks. Krzysztof Franczyk historię poprzedniego kościoła w miejscu, gdzie procesja się rozpoczęła.
On także zwrócił uwagę, w jak trudnych czasach okresu międzywojennego, w latach 1924-1930, parafianie z ówczesnym księdzem proboszczem Józefem Boduchem ogromnym wysiłkiem wybudowali obecny, neobarokowy, trójnawowy, o charakterze bazylikowym kościół murowany, konsekrowany 23 maja 1954 roku. Wtedy także zmieniono tytuł parafii ze Wszystkich Świętych na parafię pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Pleśnej.
- Przez wieki nasza prastara parafia tętniła życiem, wpisując się w piękne chwile, ale i trudne dzieje naszej ojczyzny i narodu. Była i pozostaje nadal wierna Bogu ze świadomością małości i skruchy przed majestatem Bożym, o czym świadczą słowa uwypuklone na frontonie wieży kościelnej „O, Jezu, Boże i Zbawicielu nasz, zmiłuj się nad nami”. Przez wieki parafia piękniała pięknem Bożym, dziełami duchowymi wiernych, ale też tym, co widoczne dla oczu ludzkich. Ostatnie dziesięciolecia, ostatnie lata tak wiele zmieniły w przestrzeni życia duchowego i wyglądzie zewnętrznym parafii - mówił proboszcz, podkreślając, że dzisiejsza uroczystość jest czasem dziękczynienia za to wszystko, co przez wieki tu się dokonało. - Jubilate Deo, omnis terra - zachęcał, a utwór ten wybrzmiał także na zakończenie uroczystości w wykonaniu chóru parafialnego.
Dokonało się w Pleśnej wiele, choćby w ostatnim czasie został odrestaurowany ołtarz główny i znajdujące się w nim zabytkowe obrazy pochodzące z poprzedniego kościoła, które dziś wraz z odnowioną polichromią w prezbiterium świątyni poświęcił bp Andrzej Jeż. On również razem z proboszczem dokonali odsłonięcia okolicznościowej tablicy upamiętniającej ten jubileusz.
- Świętując dzisiaj 700-lecie naszej parafii, uświadamiamy sobie, że wyrastamy z dziedzictwa religijnego i duchowego naszych przodków, opieramy się na tych, którzy byli przed nami. Oni są jak kolejne pierścienie w pniu drzewa, kiedy następny narasta wokół poprzedniego, stając się rdzeniem, osnową dla kolejnych przyrostów. Dlatego chcemy przyswajać sobie z gleby dziejów naszych przodków to wszystko, co pozwala trwać, rozwijać się i dalej rosnąć, dlatego z wielkim szacunkiem dzisiaj obchodząc ten jubileusz patrzymy na tych wszystkich, którzy nas poprzedzili i których dziedzictwo niesiemy w sobie, nie tylko genetyczne, ale przede wszystkim dziedzictwo wiary - mówił bp Andrzej Jeż.
Zwrócił uwagę na fakt, iż pleśnieńska parafia jest jedną z najstarszych w diecezji tarnowskiej, choć są tu i takie, które mają już ponadtysiącletnią historię. Uświadamiał przy tym, że parafie to nie tylko przeszłość, ale i teraźniejszość, to my, to tu i teraz. Zwrócił uwagę na to, jak ważną rolę pełnią one nie tylko w życiu religijnym, ale i społecznym, kulturalnym, patriotycznym, dobroczynnym, choćby w wymiarze działalności Caritas, troszczenia się o innych, o siebie nawzajem, o tych, którzy tej pomocy potrzebują.
- Trzeba ciągle nam odkrywać parafie jako miejsce spotkania człowieka z Bogiem, ale i drugim człowiekiem. To bardzo ważne miejsce naszego zbawienia - przekonywał, zachęcając do tego, by stawały się one na wzór działalności św. Piotra i św. Pawła, a więc umacniania w nich wewnętrznych więzi, budowania wspólnoty, ale i niezamykania się na siebie, oddziaływania na zewnątrz.
Zwrócił uwagę na patronkę pleśnieńskiej parafii - Najświętszą Marię Pannę Wniebowziętą. - To jest nasza przyszłość i nadzieja zawsze - mówił, przypominając, że to niebo jest naszą ojczyzną i celem, a więc całe nasze życie na tę perspektywę powinno być skierowane.
- Niech wasze codzienne życie parafialne toczy się w atmosferze szacunku, ofiarnej miłości, gorliwości apostolskiej, ażeby wiara mogła być przekazywana kolejnym pokoleniom. Proszę Boga, by pomagał wam trwać przy Sobie i strzec z wdzięcznością dziedzictwa, z którego wyrastacie, i które jest waszym bogactwem i chlubą. Niech wspomagają was Najświętsza Maria Panna i wszyscy święci - życzył biskup.
Gratulował pleśnieńskiej wspólnocie jubileuszu, wyraził wdzięczność duszpasterzom i wiernym za troskę o to dziedzictwo. Był pod wrażeniem przygotowanej uroczystości, w tym śpiewu chóru parafialnego i towarzyszącej mu gry orkiestry kameralnej.