– Jako katolicy mamy prawo i obowiązek przypominać współczesnemu światu, że nienarodzony jest człowiekiem, a odbieranie mu życia jest ogromnym złem – przypominał bp tarnowski Andrzej Jeż w czasie homilii w Dębicy. Msza św. w parafii Miłosierdzia Bożego poprzedziła Diecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny.
Ordynariusz Diecezji Tarnowskiej podkreślał, że rodzina to fundament i niszcząc ją, rujnujemy ludzkość. – Niszcząc małżeństwo i rodzinę, rujnuje się ludzkość, niszczy się dom i cały ród ludzki. Każdy człowiek, od momentu poczęcia, jest świętością, ponieważ został stworzony na obraz i Boże podobieństwo i jest powołany do wspólnoty z Bogiem Żadna instytucja, parlament, grupa ludzi, ani ideologia, nie mogą tego fundamentalnego prawa do Życia odebrać.
W Diecezjalnym Marszu dla Życia i Rodziny wzięli udział zarówno starsi, jak i młode małżeństwa z dziećmi. Jednak, bez względu na wiek, wszyscy mówili zgodnie, że naszym obowiązkiem jest obrona wartości, jaką jest rodzina. – Jesteśmy przeciw aborcji i chcemy, by każde poczęte dziecko mogło się narodzić, miało tą możliwość. – Przyszliśmy zamanifestować naszą wiarę, nasze przywiązanie do tradycji, to, że rodzina jest dla nasz ważna, przekazać dzieciom te wartości. Rodzina jest fundamentem naszej rodziny, jak nie będzie zdrowej rodziny, to społeczeństwo też będzie chore. – Trzeba się trzymać rodziny, w rodzinie jakoś wszystko jest prostsze, łatwiejsze, jest wiele trudów, ale jakoś łatwiej je przetrwać. – Jestem również za życiem, za rodziną, mam duchową adopcję dziecka, więc jak najbardziej musimy dawać to świadectwo, że bronimy tej rodziny, że jesteśmy za rodziną i za życiem.
W czasie Diecezjalnego Marszu dla Życia i Rodziny były niesione relikwie bł. Rodziny Ulmów. Msza św. o godz. 11.00 z parafii Miłosierdzia Bożego w Dębicy była transmitowana na antenie RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz.